WITAJ NA JEDYNYM TAKIM POLSKIM BLOGU O HARRYM POTTERZE!

poniedziałek, 9 lutego 2015

Dementor



Dementor to jedne z najobrzydliwszych i najokropniejszych stworów, wysysające duszę magiczne stworzenie, siejące postrach wśród czarodziejów. Do czasu Bitwy w DepartamencieTajemnic dementorzy byli pod kontrolą Ministerstwa Magii i służyli jako strażnicy Azkabanu, jednak potem przyłączyli się (tak jak olbrzymy) do Voldemorta.




Dementorzy to okropne istoty, wysysają całe światło i dusze z człowieka. Są na tyle rozumne że mogą znaleźć ofiarę i zaatakować po cichu. Będąc w Azkabanie, Dementorzy pilnowali więzienia by nikt nie uciekł, było ich tam bardzo dużo. W Hogwarcie Dementorzy zaatakowali Harrego przez co mógł zginąć. Gdy przebywają w miłym miejscu mają skłonność do zniszczenia dobrej atmosfery. Są zdradzieckie, to Dementorzy doprowadzili Lorda Voldemorta do Ministerstwa Magii.


Jedną z najskuteczniejszych metod walki z dementorami jest użycie Zaklęcia Patronusa. Patronus, jako emanacja dobra i skumulowanych pozytywnych uczuć i myśli jest w stanie przeciwstawić się dementorowi, o ile czarodziej jest na tyle silny, by przezwyciężyć swój lęk, strach i słabości. Nawet niecielesne patronusy, w postaci mgiełki potrafią odstraszyć na chwilę dementora, jednak dopiero zwierzęca forma Patronusa może go przepędzić.


Dementorzy mają humanoidalny kształt, osiągają wielkość do trzech metrów; całe ich "ciało" jest okryte czarnym, postrzępionym płaszczem, pozostawiającym nieodsłonięte jedynie ręce i twarz. Dementorzy nie posiadają oczu i ust, posiadają za to otwór w ich miejscu, który służy do wykonywania "Pocałunku Dementora", czyli aktu wyssania duszy z ciała ofiary. W przeciwieństwie do innych magicznych stworzeń, dementorzy unoszą się nad ziemią, gdyż nie posiadają nóg.


W Harry Potter i Więzień Azkabanu za każdym razem, kiedy pojawiają się dementorzy, mają kaptur, który zasłania im twarze. Natomiast w pozostałych częściach dementorzy występują bez kapturów, co ujawnia ich twarze dając uczucie jeszcze większej grozy i strachu.



O to kilka zdjęć Dementorów (trochę grozy dla was):















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz